środa, 19 września 2012

Opera Messiaena święty Franciszek




 Olivier Messiaen jest największym kompozytorem katolickim XX wieku. Urodził się 10 grudnia 1908 roku w Grenoble Jego ojciec był nauczycielem, matka poetką. W wieku 11 lat wstąpił do Konserwatorium Paryskiego gdzie osiągał najwyższe oceny. Dziesięciolecia pracował jako organista w kościele Świętej Trójcy w Paryżu. Był także jednym z najważniejszych profesorów kompozycji w okresie powojennym. Zmarł w 1992 roku.
W czasach rozbuchanej awangardy stworzył swój odrębny świat dźwiękowy oparty na nowych skalach. Powracał  do chorału gregoriańskiego. Była architektem wielkich form muzycznych rzadkich już w XX wieku. Umiał włączyć naturę w muzykę: jego wielką pasją było zapisywanie śpiewu ptaków. Zbierał ich „melodie”, by później wplatać je w swoje utwory. Najważniejszym źródłem jego muzyki były tajemnice wiary katolickiej, toteż jej poświęcił większość ze swych utworów. Były to nie tyle utwory liturgiczne, co teologiczne. Wiele z utworów opatrzonych jest mottami, a właściwie tematami do medytacji, wybranymi z Pisma Świętego, Tomasza a Kempis czy świętego Tomasza z Akwinu. Jako organista stworzył wiele dzieł na ten instrument na przykład:  Księga Świętego Sakramentu, Medytacje na temat tajemnicy Trójcy Świętej, Wniebowstąpienie, Msza na Zesłanie Ducha Świętego, Ciało w Glorii - 7 krótkich medytacji na temat Ciała Zmartwychwstałego.  Pisał utwory fortepianowe np.: 20 spojrzeń na Dzieciątko Jezus, komponował potężne dzieła orkiestrowe o tematyce teologicznej np.:  Przemienienie Pana naszego Jezusa Chrystusa, wiele dzieł wokalno-instrumentalnych, np.: 3 liturgie na temat  obecności Bożej, Wizje Amen, Barwy Miasta Niebiańskiego, Witraż i ptaki, Z kanionów do gwiazd. W jego muzyce usłyszymy też dźwięki nawiązujące do tradycji Wschodu: Japonii, wykorzystując bogactwo rytmu i instrumentarium perkusyjnego oraz Indii, którego skomplikowane formuły rytmiczne wykorzystywał w swoich utworach. Kompozytor nie popadał jednak w synkretyzm. Chciał raczej poszerzyć  nasze doznania dźwiękowe, pokazać bogactwo dzieła stworzenia a może też wzbogacić język dźwiękowy współczesnej mu muzyki tkwiącej w awangardowych koleinach.  Kompozytor pisał też, świeckie utwory, np. Symfonia Turangalila czy Kwartet na koniec czasów powstały w niemieckim obozie jenieckim w Zgorzelcu podczas II wojny światowej. Za życia kompozytora wykonawcy podkreślali w jego dziełach ich „nowoczesność”, dziś odkrywają w nich niezwykłe pokłady duchowości, wiary, cudowności i blasku na chwałę Syna Bożego.



Chyba najważniejsze dla niego dzieło to 3 aktowa opera Święty Franciszek z Asyżu; dzieło, nad którym pracował przez 9 lat. Wiemy z jego twórczości, że był to jego ukochany święty. Niezwykłe jest to, że postać świętego stała się bohaterem dzieła operowego, dzieła ogromnego zatrudniającego ogromny zespół śpiewaków i orkiestry, trwającego około 5 godzin.  Libretto opery napisał sam kompozytor czerpiąc teksty i natchnienie z Kwiatków świetego Franciszka i z Medytacji o Stygmatach, anonimowego Franciszkanina z XVI wieku. Akcja rozgrywa się we Włoszech w XIII wieku: w Klasztorze i u jego bram, w kolonii trędowatych, na ścieżce na górę Verna. Głównymi postaciami są  Święty Franciszek, Anioł, Trędowaty, bracia Franciszkanie: Leon, Elie, Masse, Bernardo. W pierwszej scenie Franciszek rozmawia z bratem Leonem o przeciwnościach i cierpieniach jako jedynej drodze do prawdziwej radości . Druga scena to modlitwa do Boga o spotkanie z trędowatym, w trzeciej scenie Franciszek spotyka Trędowatego, który przerażony jest obecnością człowieka, możliwością bycia zrozumianym czy kochanym. Franciszek go uspokaja  i w mistycznej scenie pocałunkiem przekazuje mu miłość Bożą do najniższego z ludzi. Trędowaty zostaje uzdrowiony. W akcie 2 widzimy Anioła, który wędruje po świecie, podchodzi do bram klasztoru i rozmawia z bratem Messe i z bratem Elie o prawdach wiary. Bracia dopiero po odejściu Anioła orientują się z kim rozmawiali. W następnej scenie Anioł ukazuje się Franciszkowi i gra tak pięknie na skrzypcach, że Franciszek mdleje. W Asyżu Franciszek wygłasza kazanie do ptaków, a one odwdzięczają mu się koncertem.     
W akcie trzecim, w nocy Franciszek słyszy nieustannie głos Boga, pięć promieni wyłania się z Krzyża i stygmatyzuje go. W ostatniej scenie Święty umiera. Leży rozciągnięty na ziemi otoczony braćmi, recytuje fragment Hymnu do Słońca: „nasza siostra śmierć cielesna”, Bracia recytują psalm 141, zjawiają się Anioł i Trędowaty. Franciszek żegna się z życiem wznosząc do Boga słowa: „Panie, muzyka i poezja przywiodły mnie ku Tobie  z racji nieobecności Prawdy, olśniewaj mnie obfitością Twej Prawdy!” Zaczynają brzmieć dzwony, ciało przemienia się w światło, coraz bardziej jaśniejące aż ku oślepieniu.

Muzyka Messiaena jest skomplikowana, zbudowana z wielu elementów, doskonała technicznie; twórca nie chciał jednak nas, słuchaczy, oszołomić czy zawstydzić naszą niewiedzą. Chciał nas tą doskonałością obdarować. Jego dzieła to owoc pokory, cierpliwości i pracy. Swą muzyką Stworzenia głosi nam swoistą Ewangelię miłości do świata natury, natury pośredniczącej między nami a Bogiem. Bogactwem dźwięków chce nas unieść w inny świat: dobra, światła, w przestrzeń pełną głosów Bożych posłańców. Słuchaczy prosi jedyni o to by  podczas słuchania jego dzieł odrzucili swe dawne przyzwyczajenia, by poddali się strumieniowi dźwięków. Narracja muzyczna to dialog głosu Człowieka z brzmieniem  Wszechświata, za pośrednictwem którego do Człowieka dociera Stwórca. Muzyka złożona jest z drobnych fragmentów, jak witraż. Składa się z łańcucha kwestii przedzielonych, jak w liturgii, interwencjami orkiestry reprezentującej Dzieło Stworzenia. Śpiew przetykany jest fragmentami orkiestrowymi, które tworzą nową szeroką melodię barw i rytmów. Całość tworzy niezwykłą kontemplacyjną opowieść o najważniejszej z wszystkich rozmów: Człowieka i Boga.  Ta opera to architektura potężna, jak katedra, która wznosi nasz wzrok ku Niebu.
I tak dzieło sztuki staje się misterium. 

Fragment cudownego wykonania:
http://youtu.be/xMi4ey_pUJM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz